28. Matko Berdyczowska,

daj nam świętych kapłanów,

Ciebie błagamy

 

Tajemnica kapłaństwa. Tego specjalnego misterium Sakramentu nie da się wyrazić ludzkim słowem. Sługa Boży Jan Paweł II nazywa je Darem i Tajemnicą. Pisząc o swoim kapłaństwie rozważał fragmenty liturgii związanej z przyjęciem święceń: włożenie rąk, Litanię do Wszystkich Świętych, gdy wyświęcany pada na twarz dotykając czołem posadzki: W tej postawie leżenia krzyżem przed otrzymaniem święceń wyraża się najgłębszy sens duchowości kapłańskiej (...) uczynić się posadzką dla braci - pisze. Bo kapłaństwo ma jeden cel - służyć innym!

Co to znaczy być kapłanem? Kapłan działa in persona Christi – w jego osobie działa Chrystus, kapłan - szafarz Bożych tajemnic, służy zarazem kapłaństwu wiernych. Bo Chrystus wczoraj i dziś jest ten sam, i pragnie być ze swoim Kościołem w sakramentach świętych, które sprawują Jego kapłani.

Każde powołanie kapłańskie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Każdy z kapłanów doświadcza tego bardzo wyraźnie w całym swoim życiu. Wobec wielkości tego daru czujemy, jak bardzo do niego nie dorastamy, zwłaszcza wtedy, gdy uświadamiamy sobie swoją słabość i grzeszność, bo kapłan jest tylko człowiekiem. Wybranym, konsekrowanym, ale tylko człowiekiem!

W sakramencie kapłaństwa Bóg chciał przypieczętować wieczysty sojusz miłości, w którym miłuje swoich kapłanów ponad innych. Dlatego winni oni za tę wyróżniającą miłość Boga odwdzięczyć się świętością życia. Duchownego więc trzeba uważać za męża wybranego z ludu, ubogaconego wielkimi darami, za uczestnika Bożej mocy, krótko mówiąc, za drugiego Chrystusa. Jemu nie wolno już żyć dla siebie, ma żyć dla innych, ma być żertwą – ofiarą. Musi on gorzeć miłością do wszystkich bez wyjątku. Nawet myśli, wola, uczucia, nie należą już do niego, lecz do Jezusa Chrystusa, który jest życiem jego. Wielka godność kapłaństwa polega całkowicie na naśladowaniu Chrystusa. Dlatego kapłani winni jak najuważniej wsłuchiwać się w upomnienie Boskiego Mistrza: Jeśli, ktoś chce pójść za mną, niechaj zaprze się siebie samego weźmie krzyż swój i naśladuje mnie.

Wierni mają prawo wymagać od swoich duszpasterzy świętości! Ale maja również obowiązek modlić się o ich świętość! Kapłan nie jest jedynym „specjalistą” od modlitwy, którą „zajmuje” się profesjonalnie. On też potrzebuje modlitewnego wsparcia swoich wiernych, aby mógł lepiej, ofiarniej wypełniać swoją posługę. Niestety często bywa tak, że ludzie wymagają, aby księża byli tacy, jakimi oni sami być nie chcą! Wyolbrzymia się błędy i potknięcia księdza, ale zupełnie lekceważy i usprawiedliwia swoje grzechy.

Dzisiejszy świat, nasza Ojczyzna, diecezja, potrzebuje świętych kapłanów, autentycznych świadków miłości Chrystusa. Dlatego podnosimy ufne spojrzenie do Tej, która jest Matka Kapłanów i wołamy słowami Sługi Bożego Jana Pawła II:

Matko Jezusa Chrystusa i Matko kapłanów, przyjmij ten tytuł, którym Cię obdarzamy, by oddać cześć Twemu macierzyństwu i wraz z Tobą kontemplować Kapłaństwo Twego Syna i Twoich synów. (…) Matko Kościoła, razem z uczniami w Wieczerniku modliłaś się do Ducha Świętego za Nowy Lud i jego Pasterzy — uproś dla stanu kapłańskiego pełnię darów. (…) Królowo Apostołów — przygarniaj powołanych, osłaniaj od początku ich wzrastanie, wspomagaj w życiu i w posłudze Twoich synów, Matko kapłanów.

 

Amen.