ZNAK POKOJU W LITURGII MSZY ŚW.
Z uwagi na to, że w wielu wspólnotach parafialnych utrwalił się niezgodny z praktyką Kościoła i wprowadzający zamieszanie w liturgię Mszy św. zwyczaj związany z przekazywaniem znaku pokoju, jakoby należałoby go przekazywać wszystkim uczestnikom Ofiary Eucharystycznej. Prawodawca Kościoła poucza, że w obrzędzie tym Kościół prosi o pokój i jedność dla siebie samego i dla całej ludzkiej rodziny, wierni zaś okazują sobie trwającą w Kościele komunię i miłość, zanim przyjmą Najświętszy Sakrament. Jeśli chodzi o sam znak przekazania pokoju, winny go ustalić Konferencje Episkopatu zgodnie z mentalnością i zwyczajami ludów. Wypada jednak, aby każdy z umiarem przekazywał znak pokoju tylko osobom najbliżej stojącym (OWMR 82). Przypomina również o tym Instrukcja Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Redemptionis Sacramentum w punkcie 72.
Niedopuszczalną jest również praktyka, kiedy to kapłan opuszcza prezbiterium odchodząc od ołtarza, aby przekazać znak pokoju wiernym stojącym na kościele. W tej kwestii Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego z roku 2002 wyraźnie instruuje, że Kapłan może przekazać znak pokoju usługującym, zawsze jednak pozostając w prezbiterium, aby nie zakłócać celebracji. Niech uczyni podobnie, jeśli ze słusznej przyczyny pragnie przekazać znak pokoju niektórym wiernym. Wszyscy zaś zgodnie z postanowieniem Konferencji Episkopatu wyrażają sobie wzajemnie pokój i komunię miłości. Kiedy przekazuje się znak pokoju, można powiedzieć: „Pokój Pański niech zawsze będzie z tobą” lub „Pokój z tobą”. Na te słowa odpowiada się: Amen (OWMR 154).
Należy o tym w sposób delikatny i roztropny pouczyć wiernych, wyjaśniając im symbolikę tego znaku, który przez wielu błędnie jest interpretowany jako okazja do składania sobie życzeń „zdrowia i szczęścia”.
Jeśli zaś chodzi o sam znak, to w naszym lokalnym Kościele utrwalił się zwyczaj przekazywania go przez podanie ręki osobom najbliżej stojącym (z prawej i lewej strony). Taka praktyka sprzyja godnemu przeżywaniu liturgii i nie powoduje niepotrzebnego zamieszania i „bieganiny” po kościele.
WARTOŚĆ MILCZENIA
W LITURGII MSZY ŚW.
Wprowadzenie do nowego Mszału Rzymskiego z 2002 roku podkreśla szczególne znaczenie i rolę milczenia w trakcie liturgii Mszy św. W punkcie 45 tego dokumentu czytamy: Należy również zachować w odpowiednim czasie pełne czci milczenie. Jego natura zależy od czasu, w jakim jest przewidziane w poszczególnych obrzędach. W akcie pokuty i po wezwaniu do modlitwy wierni skupiają się w sobie; po czytaniu lub homilii krótko rozważają to, co usłyszeli; po Komunii świętej zaś wychwalają Boga w sercu i modlą się do Niego. Godne pochwały jest zachowanie milczenia w kościele, w zakrystii i w przylegających do niej pomieszczeniach już przed rozpoczęciem celebracji, aby wszyscy pobożnie i godnie przygotowali się do sprawowania świętych czynności.
Milczenie to nabiera osobliwej wagi w sprawowaniu liturgii słowa. Dlatego liturgię słowa należy sprawować tak, aby sprzyjała medytacji. Dlatego trzeba unikać jakiegokolwiek pośpiechu, który utrudniałby skupienie. Stosowne są w niej także odpowiednie do poziomu zgromadzenia krótkie chwile milczenia, w których wierni pod wpływem Ducha Świętego mogliby przyjąć słowo sercem i przygotować na nie odpowiedź przez modlitwę. Te chwile ciszy można z pożytkiem zachować np. przed samym rozpoczęciem Liturgii słowa, po pierwszym i drugim czytaniu oraz po homilii (OWMR 56).